Żurawie już są w powiecie szczecineckim! Pierwszy klucz przyleciał [zdjęcia]

- Klucz żurawi widziałem w sobotę, 5 lutego, nad Barwicami – mówi Julian Żuk, mieszkaniec Barwic. – Poleciały w stronę Szczecinka, nie przypominam sobie, aby były w naszych stronach tak wcześnie.

Widok żurawi w naszym regionie to już niemal codzienność. Ich populacja w Polsce, jeszcze dekadę temu szacowana na 22 tysiące par, ostatnio gwałtownie rośnie. Szczególnie na ternach północnej i zachodniej Polski, gdzie wśród lasów, jezior, rzek i rozlewisk, przy niewielkim zaludnieniu, mają najlepsze warunki do bytowania.

Żurawie z naszych terenów na zimę odlatują na Półwysep Iberyjski, do Afryki Północnej, ale bywa, że zatrzymują się i we Francji. Sporadycznie zimują u nas. Ich przylot zwiastuje charakterystyczne stękanie, czyli klangor.

To jeden z większych polskich ptaków o rozpiętości skrzydeł przekraczającej 2 metry i wadze około 6 kilogramów. Objęty całkowitą ochroną gatunkową. Są wszystkożerne, jedzą rośliny, nasiona), ale także gryzonie, owady i mięczaki. Lubi niestety żerować także na polach wydziobując nasiona zbóż ozimych i kukurydzy. Znane są przypadki, że potrafiły ogołocić z zasiewów całe pola. Ptaka będącego pod ochroną nie można płoszyć, więc jedynym ratunkiem pozostaje zaprawienie ziaren środkiem, który sprawia, że żurawią nasiona nie zasmakują.

Żurawie czy gęsi, które także już przyleciały, to nie jedyne oznaki końca zimy. Kwitnąć zaczynają przebiśniegi, a bliżej morza już nawet także wcześniejsze odmiany krokusów. Czy to nie za wcześnie na chowanie ciepłych kurtek i czapek?

Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Pogody Calvus komentuje oznaki wiosny w lutym; Najbliższe dni będą cieplejsze, do 5 stopni w dzień, ale na weekend nad ranem i w nocy należy się spodziewać przymrozków do – 3 stopni – mówi. – Przyszły tydzień znowu przyniesie ocieplenie, ale temperatury będą jeszcze od czasu do czas, zwłaszcza nocami, spadać poniżej zera. Zima tak całkiem więc nie odpuści. Na śnieżną i mroźną zimę nie ma już szans, wyraźnie widać i czuć zbliżającą się wiosnę.

Zanosi się więc, że luty będzie cieplejszy niż średnia wieloletnia. – Powyżej średniej są także opady, bo w lutym sporo padało i ma jeszcze popadać, ale to bardzo dobrze, bo na marzec i kwiecień spodziewany jest deficyt opadów – dodaje Krzysztof Ścibor.