Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

41 lat temu zarządzono brankę do wojska. W Czarnem też był obóz dla opozycjonistów

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Podobna tablica jest m.in. w Budowie koło Złocieńca, gdzie także kierowano wcielonych do wojska
Podobna tablica jest m.in. w Budowie koło Złocieńca, gdzie także kierowano wcielonych do wojska nadesłane
Przed jednostką wojskową w Czarnem koło Szczecinka odsłonięto dziś (18 września) pomnik upamiętniający działaczy opozycyjnych przymusowo wcielonych do wojska w stanie wojennym. Ta komunistyczna branka miała złamać wszelki opór działaczy Solidarności.

Głaz z okolicznościową tablicą odsłonięto przez JW 4580, dziś stacjonuje tu batalion remontowy w Czarnem koło Szczecinka, ale 41 lat temu kierowano tu działaczy wolnościowej opozycji, aby odbyli ćwiczenie rezerwistów. Zamiast szkolenia przechodzili represje i byli poddawani komunistycznej indoktrynacji. W Ludowym Wojsku Polskim stworzono 13 takich obozów, w naszym regionie m.in w jednostkach w Czarnem i Budowie koło Złocieńca.

Wysyłano tam ludzi z drugiego końca Polski poddając ideologicznemu praniu mózgów. Dla nich mundur wojska polskiego, jak na ironię noszącego wówczas miano ludowego, kojarzył się bardziej z więziennym drelichem.

To stosunkowo mało znany epizod stanu wojennego. Jesienią 1982 sejm PRL postanowił rozwiązać wszystkie związki zawodowe, oczywiście także NSZZ Solidarność, od blisko roku po 13 grudnia 1981 gdy wprowadzono stan wojenny, działającą w podziemiu. Do obozów internowania w stanie wojennym trafiło ponad 5 tysięcy osób z opozycji.

Komuniści obawiali się jednak kolejnych protestów opozycji, więc pozostałych na wolności opozycjonistów postanowili ulokować w wojsku. W sumie pod pretekstem ćwiczeń na trzy miesiące do armii wcielono ponad 1700 takich osób. Oczywiście o żadnych ćwiczeniach nie było mowy, wcielonym – często schorowanym i niezdatnym do służby - nie wydano nawet broni. Przebywali w koszarach, odizolowani od innych żołnierzy, którym mówiono, że są niebezpiecznymi kryminalistami. Poddawano ich rozmaitym represjom, szykanom i różnym formom upokorzeń. Obowiązkowe były wielogodzinne prelekcje oficerów politycznych, wielu przesłuchiwała Służba Bezpieczeństwa. Najczęściej zakwaterowani też był w urągających godności warunkach. Komunistyczna branka trwała trzy miesiące. W tym czasie dawno im do wykonania absurdalne i katorżnicze zadania w rodzaju kopania rowów i transzei, a następnie ich zakopywanie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto