Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bliskie spotkanie z orłem bielikiem w lesie koło Szczecinka [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Bielik w szczecineckim lesie
Bielik w szczecineckim lesie Marcin Pochylski
Pięknego orła bielika przed niechybną śmiercią ocalił Marcin Pochylski ze Szczecinka.

- Tego spotkania nie zapomnę nigdy – opowiada Marcin Pochylski ze Szczecinka, który wybrał się do lasu w okolicach Sporego – Gwdy Wielkiej nad jeziorem Wielimie. W przecince zauważył wielkiego ptaka siedzącego na ziemi. – Myślałem, że to może sokół, ale gdy podszedłem bliżej okazało się, że jest znacznie większy, sięgał mi ponad kolana – nasz rozmówca mówi, że chciał początkowo zrobić tylko zdjęcie na pamiątkę, ale zaniepokoiło go, że drapieżnik nie odleciał na widok człowieka. Nie było widać, aby zwierzę miało jakieś obrażenia, ale siedzenie na ziemi i brak reakcji na zagrożenie prędzej czy później ściągnęłoby jakiegoś czworonożnego drapieżnika.

Za radą brata postanowił zadzwonić do leśniczego z Gwdy, do którego wysłał komórką zdjęcie zrobione ptakowi. – Leśnik od razu rozpoznał orła bielika – Marcin Pochylski mówi, że leśniczy wsiadł w samochód i ruszył do lasu.
Panowie nie bez pewnego trudno się odnaleźli i próbowali schwytać orlika. – Był to dorosły, ale młody osobnik, który najpewniej był osłabiony po zimie – mówi mieszkaniec Szczecinka. Mimo osłabienia orzeł dwukrotnie zrywał się na widok ludzi do krótkiego lotu, ale końcu wspólnymi siłami udało się go bezpiecznie złapać w płachtę. Leśnik zawiózł bielika do ośrodka zajmującego się dziki ptakami. Bez pomocy ludzi los tego pięknego ptaka, który znajduje się w godle Polski, byłyby nie do pozazdroszczenia. A tak jest szansa, że wróci do środowiska naturalnego.

Bielik, zwany także bielikiem zwyczajnym lub birkutem należy do rodziny jastrzębiowatych. Formalnie nie jest wiece orłem. Występuje od Grenlandii po Japonię. Jest największym występującym w Polsce ptakiem drapieżnym – fachowo zwanym szponiastym – większe samice potrafią ważyć ponad 6 kilogramów przy rozpiętości skrzydeł sięgającej 2,5 metra. Zwykle bytują w pobliżu zbiorników wodnych, bo ptactwo wodne i ryby są podstawą jadłospisu bielika. Choć nie pogardzi i padliną.

W wieku XX był to gatunek zagrożony wyginięciem, ale dzięki objęciu go ścisłą ochroną i reintrodukcji, udało się odbudować populację bielika. Dziś w Polsce – gdzie jest darzony wyjątkową estymą – żyje około tysiąca par. Legenda głosi, że to tego majestatycznego ptaka (choć kontrkandydatem jest też orzeł przedni) ujrzał Lech, mityczny władca plemienia Polan, protoplastów współczesnych Polaków. Ptak na tle zachodzącego Słońca miał rozłożyć wielkie skrzydła siedzą w gnieździe, co tak urzekło Lecha, że założył tu swój gród, a orzeł stał się z czasem symbolem państwa Piastów i zawędrował do oficjalnego godła Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto