Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciepła woda na osiedlu Zachód w Szczecinku. Gorący temat

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Rejon ulicy Lwowskiej na osiedlu Zachód w Szczecinku
Rejon ulicy Lwowskiej na osiedlu Zachód w Szczecinku Rajmund Wełnic
Wysoka cena ciepłej wody dopadła mieszkańców szczecineckiego osiedla Zachód przy okazji rocznego rozliczenia jej zużycia. Niektórzy mają dopłaty znacznie przekraczające tysiąc złotych.

Od kilku dni mieszkańcy osiedla Zachód w Szczecinku (w blokach z ciepłą wodą użytkową) żyją tematem jej rozliczeń. Lokatorzy dostali właśnie wyliczenia ze Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kwoty powalają z nóg.

- Ja mam do dopłacenia prawie 800 złotych, a przecież roczne zaliczki w moim wypadku wniosły prawie 5 tysięcy zł –

mówi jeden z mieszkańców.

- Zużyliśmy bowiem grubo ponad 50 metrów sześciennych podgrzanej wody przy już tak bardzo wysokiej zaliczce 103,66 z k za metr (razem z 12-złotowym kosztem zimnej wody i ścieków -red.).

Rozliczenia zabolały spółdzielców

Oczywiście, jeżeli ktoś miał zużycie mniejsze niż deklarowane, to ma do zwrotu nadpłatę. Ale to rzadkie przypadki, bo mało kto deklarował większe zużycie. Sęk w tym, że zaliczki były niższe niż realna cena, więc dopłaty są spore. Ostatecznie bowiem cena wyszła większa, choć Miejska Energetyka Cieplna zmieniała ją w ciągu roku (tym razem w dół z uwagi na spadające ceny opału). Dodatkowy problem tkwi w tym, że osiedle Zachód jest ogrzewane i zaopatrywane w ciepłą wodę z kotłowni KR1. Największej i najdroższej, bo obciążanej opłatami emisyjnymi.

SzSM informuje, że w oparciu o obowiązującą taryfę MEC Szczecinek na Zachodzie cena CWU powinna wynosić dla poszczególnych budynków od 71 do 132 zł za metr. Zaliczki od mieszkańców wynosiły od 55 do 89 zł. - Widzimy i obserwujemy zużycie ciepłej wody na naszych budynkach – wyjaśniał nam Paweł Wronowski, prezes spółdzielni. - Nawet kiedy jej cena była na poziomie 35 zł wydawało się, że jest drogo ale przy tych obecnych cenach widzimy i obserwujemy że jej zużycie znacznie spadło. Paradoks ciepłej wody, tam gdzie jest cyrkulacja jest taki: że im mniej jej się zużywa tym ona staje się droższa. Jest to efekt działającej cyrkulacji.

MEC postuluje opłatę stałą

A jak to wygląda z perspektywy MEC-u? - Już 30 lat temu, gdy obowiązywały jeszcze urzędowe ceny i dotowanie, ostrzegałem, że takie rozliczenia ciepłej wody doprowadzą do takich sytuacji – prezes spółki Marek Szabałowski mówi, że przy stosunkowo niskich cenach ewentualne dopłaty takich niepokojów lokatorskich nie wywoływały. Ale teraz realia rynkowo-wojenne i związane z nią ceny dopadły całą branżę energetyczną.

Zdaniem prezesa problem udałoby się rozwiązać wprowadzając stałą opłatę cyrkulacyjną. Mogłaby być zależna od liczby lokatorów, metrażu czy płatna od metra. - To sprawiłoby, że ludzie przestaliby drastycznie oszczędzać wodę, co paradoksalnie zmniejszyłoby jej cenę. - Na dziś bowiem jej cena w 80 procentach to koszty związane z cyrkulacją wody, czyli jej krążeniem w sieci – Marek Szabałowski mówi, że na dziś samo podgrzanie metra wody do 50 stopni w kotłowni na Zachodzie kosztuje 17,82 zł (w kotłowni Browarowa 10,77 zł – różnica wynika głównie z wyższych w KR-1 opłat emisyjnych). Cała reszta (a cena finalna dla lokatora przekracza 100 zł) to wydatki wiązane z cyrkulacją, jak już wspomnieliśmy w rozliczeniu na metr wyższe, gdy to zużycie jest mniejsze. Są na to kalkulacje.

- Problem jest więc systemowy, należałoby zmienić przepisy i regulaminy rozliczeń, bo na dziś wprowadzenie stałej opłaty byłoby działaniem na pograniczu prawa, bo inaczej spółdzielnie już by to wprowadziły – mówi szef MEC.

To jednak zadanie dla rządzących, ale co można zrobić lokalnie i doraźnie? Jak już informowaliśmy, SzSM na osiedlu Zachód przeprowadziła inwestycję ograniczającą cyrkulację ciepłej wody. Od godziny 10 do 13 i od 24 do 5, gdy ludzie są w pracy lub śpią, cyrkulacja ciepłej wody jest wyłączona. Zapewnią ją w tym czasie małe zbiorniki zainstalowane w każdym z bloków, sęk w tym, że trzeba poczekać na ciepłą wodę w kranie dłuższą chwilę, a licznik „bije”. Koniec końców jednak cena finalna ma być niższa. - Na efekty tej inwestycji trzeba jeszcze chwilę poczekać, bo była kończona w październiku i nie widać tego jeszcze w ostatnim rozliczeniu – mówi Marek Szabałowski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto