Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawna ulica Szkolna w Szczecinku. 17 mgnień wiosny w obiektywie... [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Absolutnie unikatowe zdjęcie ulicy Szkolnej w Szczecinku, bo kolorowe, co w latach 70 było rzadkością
Absolutnie unikatowe zdjęcie ulicy Szkolnej w Szczecinku, bo kolorowe, co w latach 70 było rzadkością Henryk Zdon
Dzięki uprzejmości pani Eugenii Zdon, wdowy po panu Henryku, i pomocy Władysława Króla, który cyfrowo opracował część spuścizny kolegi po fachu fotograficznym, możemy dziś zaprezentować kolejne zdjęcia dawnego Szczecinka. W absolutnej większości nie były one wcześniej publikowane.

Dziś kolejna porcja zdjęć z przebogatego archiwum Henryku Zdona, szczecineckiego fotografa. Dzięki uprzejmości pani Eugenii Zdon, wdowy po panu Henryku, i pomocy Władysława Króla, który cyfrowo opracował część spuścizny kolegi po fachu fotograficznym, możemy dziś zaprezentować kolejne zdjęcia dawnego Szczecinka. W absolutnej większości nie były one wcześniej publikowane.

CZYTAJ TEŻ:

A to istna skarbnica wiedzy o Szczecinku, który odszedł w niepamięć wraz z PRL. Dziś wybraliśmy zdjęcia Henryka Zdona, szczególne zapewne dla niego i jego bliskich, gdyż jak nam powiedziała pani Eugenia, wykonano je z kamienicy przy ulicy Szkolnej, w której wówczas mieszkali. Perspektywa z okna może specjalnie się nie zmieniła, wszystkie budynki przy Szkolnej istnieją do dziś. Ale to jednak dwa różne światy...

UNIKAT SPRZED PÓŁ WIEKU

Szczególną uwagę prosimy zwrócić na kolorowe zdjęcie Szkolnej. To absolutny unikat za sprawą barwnego negatywu, którego w latach 70. XX wiek mało kto w Polsce – a już w Szczecinku na pewno - używał. Z konieczności królowała fotografia czarno-biała, bo tylko takie materiały był w stanie zaoferować polski przemysł dla masowego odbiorcy. Szczecinek współpracował jednak z Neustrelitz w Niemieckiej Republice Demokratycznej, a Henryk Zdon, jako pracownik Młodzieżowego Domu Kultury (a także Klubu Garnizonowego) mógł jeździć na warsztaty i plenery do zachodniego sąsiada. - Stamtąd przywoził barwne negatywu firmy ORWO – wspomina żona.

Dzięki temu możemy zobaczyć Szkolną w jej prawdziwych kolorach. I cóż widzimy? Słoneczny dzień. Środkiem brukowanej „kocimi łbami” ulicy jedzie konny zaprzęg. Może z rynku? Ale niekoniecznie, bo we wczesnych latach 70. konne wozy można było spotkać na ulicach niemal tak samo często jak auta.

Większość kadru zajmuje szkolny dziedziniec. Widać budynki ówczesnej Szkoły Podstawowej nr 2 i – między nimi - Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Wcześniej (do roku 1969) w tym gmachu mieściło się Liceum Pedagogiczne, którego uczniowie odbywali praktyki w sąsiedniej „dwójce”, stąd liceum z SP2 nazywano niekiedy ćwiczeniówką. Samą podstawówkę zlikwidowano w roku 2000 przenosząc ją do SP4, a budynku przy Szkolnej kilka lat później urządzono szczecineckie Muzeum Regionalne. Gmach przy ulicy 1 Maja zaanektował zaś Zespół Szkół nr 2 im. księcia Warcisława IV, w który przekształciła się dawna „zawodówka”.

Po prawej stronie – niewidocznej w tych ujęciach – jest istniejąca do dziś cerkiew prawosławna. Przed wojną mieściła się tam ewangelicka szkółka niedzielna.

"DWÓJKA" - PRAWDZIWA SZKOŁA ŻYCIA

Może wśród bawiących się na dziedzińcu dzieci byłem i ja? Edukację bowiem zaczynałem właśnie w SP2... Choć raczej nie, bo do klasy pierwszej poszedłem w roku 1977, a zdjęcie jest raczej wcześniejsze. Ale dokładnie tak zapamiętałem swoją szkołę. Piaszczyste podwórko, my w stylonowych, granatowych fartuszkach z białymi, odpinanymi kołnierzykami. W klasach jeszcze pod koniec lat 70. stały ławki z otworami na kałamarze...

No cóż, nie ma co ukrywać, że „dwójka” była specyficzną szkołą, głównie dlatego, że uczęszczały do niej dzieci z mało bezpiecznego szczecineckiego „trójkąta bermudzkiego”, jak zwano kwartał ulic Szkolna, Zielona, Kaszubska. Budziliśmy raczej respekt wśród uczniów innych szkół, bo – oględnie mówiąc – do najgrzeczniejszych nie należeliśmy.
Na zdjęcie nie „załapała” się poniemiecka hala sportowa ukryta za domem po lewej i drzewami. Sam ją ledwo pamiętam, najbardziej rozbiórkę pod koniec lat 70. budowę sali ZSZ, która stoi do dziś. I czyż można się dziwić, że i dla mnie zdjęcia Szkolnej są szczególne?

Kolejne zdjęcia Szkolnej są już czarno-białe. Część wykonano przy okazji czynu społecznego i porządkowania odchodzącej od niej w prawo ulicy Podwale (opowieść o tej ulicy to temat na inną historię ilustrowaną zdjęciami Henryka Zdona).

Wyprawę na Szkolną kończymy moimi zdjęciami tej ulicy, też już mającymi swoje lata. Widzimy jak układano na niej nowy chodnik, jak budynek dawnej SP2 czekał w opuszczeniu na decyzję o swoich dalszych losach i jak ruszył remont i adaptacja na cele muzealne.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto