W nieodległych od Szczecinka Chojnicach zakończył się trwający ponad dwa lata remont zabytkowego dworca kolejowego. Jest już po odbiorach i wkrótce zacznie służyć pasażerom, ale nie tylko – wprowadzą się do niego chojniccy strażnicy miejscy, co ułatwi utrzymanie bezpieczeństwa.
Inwestycję łączy – nie tylko to, że Chojnice leżą przy tej samej linii kolejowej - wiele z podobnym przedsięwzięciem w Szczecinku, gdzie od lata także trwa remont dworca. I tu, i tam po wieloletnich staraniach miasta przejęły obiekty od PKP nie mogąc się doczekać aż kolej o nie zadba. Oba były w dramatycznym stanie technicznym i przywrócenie im dawnej świetności kosztuje krocie. W Chojnicach koszt przekroczył 24 miliony złotych, choć wykonawca domaga się jeszcze 3,5 mln zł z uwagi na rosnące koszty skomplikowanego zadania (ochrona konserwatorska, tak samo jak w Szczecinku) i inflację. Szczecinecki dworzec remontowany jest za 22,5 mln zł i miejmy nadzieję, że ta kwota już nie urośnie, choć w wiekowych obiektach można trafić na różne niespodzianki.
Co jest jeszcze podobnego? Chojnice w przedsięwzięciu wspomogła dotacja unijna, Szczecinek państwowa. W mieście tura (widnieje w herbie miasta) znalazło się na dworcu miejsce na gablotę wystawy o kolejarskiej przeszłości. Jest i w mieście gryfa pomysł urządzenia kolejarskiej izby pamięci (choć zabytkowa lokomotywka parowa, która mogła być ozdobą teren przed dworcem odjechała sprzed lokomotywowni do Koszalina).
Chojnicki dworzec z roku 1871 został odrestaurowany z ogromną pieczołowitością. Szczecinecki jest nieco młodszy, ale ma równie wiele – a może i więcej – elementów wartych zachowania i pokazania. Finał jego remontu zaplanowano na rok 2025.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?