Sagi parowozowej ze Szczecinka ciąg dalszy. Walczymy o uratowanie zabytku [zdjęcia]

Dopiero co pisaliśmy, że starająca się formalnie o przejęcie parowozu (i przeniesienie go pod dworzec PKP) Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna nie mogła się doczekać odpowiedzi od kolei na swoją prośbę.

Odpowiedź w końcu jest, ale fatalna z punktu widzenia Szczecinka –

„przedmiotowy parowóz jest już przedmiotem postępowania dotyczącego sprzedaży na rzecz innej organizacji, która zajmuje się ochroną pojazdów mających wartość historyczną. W związku z powyższym ww. parowóz nie może być przekazany na rzecz waszej organizacji” –

pisze Grzegorz Woźniak, zastępca dyrektora technicznego biuro taboru i wsparcia technicznego PKP Cargo.

Udało się nam ustalić, że przejęciem lokomotywki zainteresowani są kolejarze z Człuchowa, gdzie niedawno wyremontowano dworzec PKP i urządzono kolejarską izbę pamięci. –

Formalnie już z rok temu wystąpiło o to chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, którego oddział mamy w Człuchowie –

mówi Adam Ratyński, kolejarz z Człuchowa. – Nie mam ostatnich informacji, ale do niedawna też nie mieliśmy odpowiedzi od właściciela parowozu.

Mariusz Getka, szef SzLOT-u jednak się nie poddaje: - Wielką i niezrozumiałą krzywdą dla całego, bardzo silnego środowiska związanego z koleją w naszym mieście, będzie zabranie tego parowozu ze Szczecinka – pisze. - Naszym celem jest jego ochrona, odrestaurowanie i wyeksponowanie w miejscu najbardziej do tego właściwym, przy dworcu PKP, którego modernizacja ma się rozpocząć w przyszłym roku. Teren wokół dworca, został już zrewitalizowany, za kwotę łączną 8,5 mln złotych, a wsłuchując się w głosy kolejarzy, chcielibyśmy tam jeszcze postawić rzeczony parowóz.

SzLOT ma zapewnienie ratusza, że miasto jest gotowe nie tylko sfinansować renowację zabytkowego parowozu i jego przeniesienie, ale i kupno, jeżeli niemożliwe będzie nieodpłatne przekazanie.

Zabrania parowozu ze Szczecinka nie wyobraża sobie także Andrzej Jakubowski, szef stowarzyszenia kolejarzy działającego przy parafii Ducha Świętego. – Już kilka lat temu chcieliśmy przenieść lokomotywkę na rondo koło Szkoły Podstawowej nr 1, ale problemem okazało się ograniczenie widoczności – mówi i zapewnia, że także chciałby, aby zabytek stanął w godnym miejscu w Szczecinku.

Przypomnijmy, że parowóz wąskotorowy Px48, który dziś stoi kilkaset metrów od dworca koło lokomotywowi, wyprodukowano w roku 1953 w Fabryce Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego w Chrzanowie. Nasz Px48 stacjonował więc m.in. w lokomotywowniach wąskotorowych w Gryficach, Ińsku, Dobrej Nowogardzkiej, Białogardzie, by pod koniec lat 80. trafić do Koszalina.

Stąd w roku 1989 przetransportowano go do szczecineckiej lokomotywowni. Już nie do służby, ale celem odrestaurowania i ustawienia jako pomnik.

Z ostatniej chwili: Już po napisaniu tego tekstu ze strony właściciela pojawiła się opcja przekazania do Szczecinka lokomotywy, ale innej niż ta, która w mieście już jest. SzLOT będzie jednak dalej zabiegał o "szczecinecki" parowozik i zwrócił się o pomoc do poseł Małgorzaty Golińskiej.