Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecinek może pozazdrościć Świdwinowi takiej imprezy. Szlakiem historii [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Grupy rekonstrukcyjne na trasie rajdu postarały się, aby było naprawdę realistycznie
Grupy rekonstrukcyjne na trasie rajdu postarały się, aby było naprawdę realistycznie Bogdan Maj FotoMaya
W 76. rocznicę zdobycia Świdwina odbył się pieszy rajd rajd szlakiem walk w tzw. Kotle Świdwińskim.

To już trzeci rajd pod kryptonimem „Kocioł Świdwiński 1945”. Impreza upamiętniła 76. rocznicę zdobycia Świdwina w drugiej wojnie światowej oraz mało znany epizod z historii polskiego oręża, czyli likwidację przez oddziały 1. Armii Wojska Polskiego na Wschodzie X Korpusu Armijnego SS w tzw. Kotle Świdwińskim.

CZYTAJ TEŻ:

- To lekcja historii na żywo, a także okazja do ruchu na świeżym powietrzu – mówi Adam Kotarski, jeden z organizatorów wydarzenia, dzięki któremu możemy zaprezentować piękne zdjęcia z rajdu wykonane przez Bogdana Maja.

Polscy żołnierze w kotle świdwińskim wzięli łącznie do niewoli około 9 tysięcy jeńców, zdobyli i zniszczyli wielkie ilości ciężkiego i lekkiego. Poległo około 2,5 tysiąca Niemców. Okupiono to ciężkimi stratami po stronie polskiej - 861 zabitych, 627 zaginionych i 2452 rannych.

Oto relacja Adama Kotarskiego: - 6 marca 2021 roku odbył się w Świdwinie III Rajd pod kryptonimem ,,Kocioł Świdwiński 1945”. Przygotowania do jego organizacji rozpoczeły się już na początku roku, a właśnie w ten weekend wielu mieszkańców Świdwina i okolic miało możliwość wziąć w nim udział. Sam rajd miał na celu upamiętnienie 76. Rocznicy zdobycia Świdwina przez Armię Czerwoną oraz żołnierzy 1.Armii Wojska Polskiego, którzy w marcu 1945 roku przyczynili się do likwidacji X. Korpusu Armijnego SS w tzw. Kotle Świdwińskim. Dzięki polskim żołnierzom i ich daninie krwii udało się unicestwić trzy niemieckie dywizje, do niewoli poddało się wtedy prawie 9000 żołnierzy niemieckich oraz schwytano trzech niemieckich generałów. Rajd miał na celu nie tylko upamiętnienie owych wydarzeń. Organizatorzy postanowili, że jest to również impreza dzięki, której można postawić na walory edukacyjne związane z historią lokalną, a także aktywnie spędzić cały dzień na świeżym powietrzu, świetnie się przy tym bawiąc.

Trasa rajdu przebiegała w sposób następujący: Start znajdował się na Zamku joannitów w Świdwinie, skąd uczestnicy wyruszali w stronę jeziora Bukowiec gdzie czekał na nich patrol żandarmów niemieckich, którzy za pomocą krótkich pytań z zakresu historii drugiej wojny światowej mogli sprawdzić wiedzę uczestników na temat tego konfliktu. Idąc dalej docierali do miejscowości Półchleb. Tam czekał na nich niemiecki oddział szkoleniowy, który miał za zadanie zapoznać rajdowców z procedurami obsługi granatów, a po odpowiednim instruktarzu przystąpiono do rzutów ćwiczebnych. Następnie uczestnicy musieli kierować się do wsi Wilczkowo, gdzie czekał na nich oddział Volkssturmu, który prowadził przeszkolenie strzeleckie z obsługi karabinu czterotaktowego Mauser k98. Uczestnicy musieli trafiać do tarcz, a każdy celny strzał był na wagę złota. Po przebyciu dalszej drogi uczestnicy docierali do miejscowości Brzeżno gdzie czekał na nich oddział niemieckich pionierów, zajmujących się minowaniem terenu oraz prowadził szkolenie z zakresu posługiwania sie wykrywaczem metali i bezpiecznym użyciem atrap materiałów wybuchowych.

Był to jednak dopiero półmetek całej trasy i idealny moment na chwilę przerwy. Punkt postojowy został zorganizowany na terenie strzelnicy LOKu w Brzeżnie, gdzie wszyscy mogli posilić się wyśmienitym bigosem. Z tego miejsca organizatorzy chciceli by serdecznie podziekować prezesowi LOKu w Brzeżnie oraz panu Wojciechowi Mlakowi za udostępnienie miejsca na postój. Po posiłku rajdowycy wyruszali w dalszą trasę w kierunku miejscowości Mulite. Tam czekał na nich niemiecki oficer wywiadu, który posiadał tajne wiadomości zaszyfrowane specjalnym kodem. Uczestnicy za pomocą specjalnych tablic i schematów bez problemu złamali kod i odczytali ukryte wiadomości. Następnie zostali skierowani przez oficera do miejscowości Chomętowo, gdzie czekał na nich kolejny szereg artakcji. Na wylocie wsi od strony południowej znajdował się polski oddział łącznościowy, który musiał zameldować o swoim położeniu i zajęciu wsi za pomocą meldunku nadanego alfabetem Morse’a. Tutaj również każdy sprostał zadaniu i mógł wyruszyć w dalszą drogę. Na zachodniej drodze prowadzącej do wsi kolejny polski oddział schwytał niemieckiego zwiadowcę, którego należało odpowiednio przesłuchać. W trakcie śledztwa uczestnicy dowiedzieli się, że zanim został schwytany to zdążył on ukryć w okolicznym lesie swoje uzbrojenie oraz mapnik z dokładną lokalizacją wszystkich okolicznych niemieckich jednostek. Po odnalezieniu dokumentów należało przekazać je polskim żołnierzom, którzy od razu skierowali je do sztabu. Wszyscy uczestnicy myśleli, że trasa już zmierza do końca, a na mapie rajdowej nie było zaznaczonych żadnych innych atrakcji. Jednak w kotle świdwińskim front był wszędzie i trzeba było mieć się na baczności. Uczestnicy w wąwozie na południe od wsi Psary wpadli w niemiecką zasadzkę przygotowaną z pietyzmem i liczną ilością materiałów wybuchowych. Na szczęście rajdowcom przyszedł z odsieczą polski oddział, który stacjonował w okolicznym lesie i zwabiony strzałami postanowił natychmiast reagować.

Uczestnicy wyszli z tego cało i mogli kontynuować swoją drogę powrotną na świdwińskie podzamcze, gdzie już czekało na nich ognisko i smażone kiełbaski. Podczas gdyby wszyscy ogrzewali się przy płomieniach i uzupełniali siły, organizatorzy intensywnie pracowali nad podsumowaniem rajdu i wyłonieniem zwycięzcy. Podczas podsumowania trzem pierwszym miejscom zostały rozdane puchary, a wszystkim uczestnikom upominki okolicznościowe. Rajd przyciągnął wielu pasjonatów i osób, które z pewnością będą miło wspominać tak aktywnie spędzoną sobotę. Mamy nadzieję, że wszyscy miło spędzili ten czas i spotkamy się na szlaku w przyszłym roku podczas kolejnej edycji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto