Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unikat w spichlerzu w przemysłowej dzielnicy Szczecinka [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Tabliczka znamionowa windy z roku 1939
Tabliczka znamionowa windy z roku 1939 Rajmund Wełnic
Wciąż czynny spichlerz zbożowy w Szczecinku ma nadal działającą windę sprzed II wojny światowej.

To jedno z mniej znanych i uczęszczanych miejsc w Szczecinku, choć widoczne z daleka. Nawet dziś potężny gmach spichlerza zbożowego przy ulicy Waryńskiego góruje nad równie wielkimi przecież instalacjami sąsiedniego Kronospanu. Zakłady fabryki płyt wiórowych i firm z nią współpracujących otoczyły zresztą budynek ze wszystkich stron zmieniając mocno otoczenie w dzielnicy przemysłowej Szczecinka.

Kiedyś były to obrzeża miasta, obok (dziś stoją tu dwie hale Krono, kiedyś była baza paliw armii sowieckiej) znajdował się przed wojną folwark rolny. Obok jest stacja kolejowa skąd łatwo było wysyłać w różne części kraju wszelkie towary. Nic więc dziwnego, że tuż przed wojną wzniesiono tu ogromy spichlerz zbożowy. Wnosi się kilkadziesiąt metrów nad powierzchnię ulicy i do dziś jest najwyższym – nie licząc wieży kościoła Mariackiego – budynkiem w Szczecinku. I – co ważne – nadal używany zgodnie z przeznaczeniem, czyli do składowania zbóż.

Lata budowy łatwo ustalić dzięki innej ciekawostce, by nie powiedzieć unikatowi. A mianowicie wciąż działającej windzie osobowej. Jak informuje zachowana tabliczka znamionowa w roku 1939 zbudowała ją berlińska firma Gottschalk & Michaelis. Ma numer fabryczny 3597, a więc już wówczas była to firma doświadczona.

Urządzenie jest wciąż utrzymywane w sprawności, bez niego trudno wyobrazić sobie przemieszczanie między piętrami wysokiego budynku. To bez wątpienia najstarsza winda w Szczecinku (podejrzewamy, że nie tylko), ba jeszcze przez długie lata powojenne jedyna. Śmiało można powiedzieć, że to zabytek techniki, ale świetnej kondycji.

Co ciekawe, producent windy istnieje do dzisiaj. Firma Gottschalk & Michaelis powstała w roku 1880 założona w Berlinie przez technika Carla Gottschalk i przedsiębiorcę Carla Michaelisa. Zaczynała od produkcji wind towarowych i młynarskich przesuwanych ręcznie dostarczanych głównie do odbiorców w Berlinie i Brandenburgii. Na przełomie wieków XIX i XX upowszechniła się elektryczność, silniki elektryczne i napęd linowy firma więc zaczęła produkować windy wodno-hydrauliczne i wrzecionowe. W Berlinie przy ulicy Lehnstrasse zbudowano fabrykę a jej wyroby zaczęły być kupowane także w Niemczech. W windy Gottschalk & Michaelis wyposażono m.in. dworce kolejowe w Kłajpedzie czy Królewcu. A także – już u progu II wojny światowej – w Szczecinku. Po wojnie firma upadła, ale została reaktywowana – co ciekawe w dawnej lokalizacji - i do dziś dostarcza systemy dźwigowe i zajmuje się ich serwisem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto