Uwaga, śmieciarka jedzie – Szczecinek. Pomysł stary jak świat [zdjęcia]

Profil na facebooku znajdziemy wpisując w wyszukiwarkę hasło „uwaga, śmieciarka jedzie – Szczecinek”. A na nim oferty oddania za darmo różnych przedmiotów. Na razie króluje wiekowa elektronika, ale nie tylko. Podobne strony działają w internecie od dawna, niektóre całkiem aktywnie stając się platformą wymiany, inne „umierają” z braku zainteresowania i małej ilości rzeczy wystawianych przez internautów. Tu wiele zależy od nich samych.

- Inicjatywa jest po prostu kopią inicjatywy warszawskiej –

mówi Marcin, założyciel profilu „Uwaga, śmieciarka jedzie – Szczecinek. - Ale teraz się już rozprzestrzeniła na wiele miast w Polsce. Chodzi o to, żeby stworzyć przestrzeń, w której można dawać rzeczom drugie życie. Od 15 lat nie mieszkam w Szczecinku ale dwa lata temu przy okazji zjechałem na trochę i zacząłem robić remanent swoich rzeczy. Założyłem grupę, ale nic więcej z tym nie zrobiłem. Gdyby ktoś chciał współtworzyć tą stronkę to zapraszam do moderowania. Wyjeżdżam już ze Szczecinka na Ukrainę, będę miał ograniczony dostęp do internetu i pewnie znowu sporo mnie nie będzie. Żeby to miało ręce i nogi to trzeba jednak akceptować te ogłoszenia i trzymać nad tym pieczę żeby się lokalny rynek z tego nie zrobił. Ale miejmy nadzieję, że idea przetrwa!
Tu znajdziecie grupę
Pan Marcin postanowił reaktywować pomysł. - Bardzo nie lubię wyrzucać rzeczy, a i bliska jest mi zasada less waste – dodaje. - Po sobie też zauważyłem, że zmienia to perspektywę. Bardziej racjonalnie podchodzimy do rzeczy. Aktywizuje to społeczeństwo. Pozwala pomóc innym i nie generować tyle śmieci. Myślę, też żeby założyć taką samą grupę z jedzeniem.

Zachęcamy do dołączenia do grupy – łatwo ją znajdziecie na FB. Obowiązuje kilka zasad (szczegółowy regulamin dostępny na stronie). - Przede wszystkim nie sprzedajemy rzeczy – wyjaśnia administrator. - Oddajemy wszystko co komu przyjdzie do głowy. Komplet filiżanek, łóżko, stary album ze zdjęciami. Wszystko, co mogłoby mieć dla kogoś innego wartość, nawet jeżeli dla nas nie ma. Nie oddajemy niczego co by było niezgodne z prawem np. leki. Co ważne, możemy też udostępniać rzeczy, które po prostu gdzieś widzimy. Np. sąsiad pozbywa się kompletu krzeseł i wyrzuca na śmietnik. Albo widzimy, że ktoś gdzieś wyrzucił jakieś stare lustro albo obraz. Można wrzucić zdjęcie na grupę z lokalizacją i gotowe.