Sprawa nie jest nowa, bo od kilku lat trwa opór części aptek w Szczecinku przed nocnymi dyżurami. W ostatnich tygodniach było sporo sygnałów, że ponownie są problemy z realizacją recept w godzinach nocnych. Pacjenci – mimo listy dyżurów ustalonych uchwałą Rady Powiatu w Szczecinku – całowali przysłowiową klamkę. - Na jednej z aptek wisiała kartka, że mogę pojechać po lek do... Piły – mówi pan Paweł ze Szczecinka.
Jest na to reakcja władz powiatu. - W związku z pojawiającymi się sygnałami mieszkańców powiatu szczecineckiego dotyczącymi trudności zakupienia leków w porze nocnej i w dni wolne od pracy, podczas ostatniego posiedzenia, zarząd powiatu szczecineckiego polecił prezes szczecineckiego szpitala otwarcie całodobowej, przyszpitalnej apteki – informuje Piotr Rozmus, rzecznik prasowy starosty. - Niedopuszczalnym jest, aby nasi mieszkańcy w sytuacji wymagającej natychmiastowego zapatrzenia się w niezbędne medykamenty, musieli po nie jeździć do innych miejscowości takich jak Piła czy Koszalin.
- Musimy ogarnąć sprawy kadrowe, poszukać lokal i sprawdzić przepisy, które regulują uruchomienie ogólnodostępnej apteki - prezes szczecineckiego szpitala Ewa Mikłasz mówi, że apteka nie ruszy z dnia na dzień.
Dodajmy, że zarząd informował podmioty prowadzące apteki ogólnodostępne o potrzebie wyznaczenia aptek do pełnienia dyżurów w porze nocnej lub dyżurów w dni wolne od pracy. - Ale żaden nie wyraził zainteresowania pełnieniem dyżurów – dodaje rzecznik. - Zarząd wyznaczył więc 10 aptek do pełnienia dyżur w porze nocnej i w dni wolne od pracy. 7 podmiotów prowadzących wspomniane apteki oświadczyło, że nie spełniają warunków ustawowych, natomiast 3 podmioty nie udzieliły odpowiedzi.
- Nie jest tak, że żadna apteka nie dyżuruje w nocy, ale faktycznie problem narasta i w mojej ocenie środowisko chce wymusić na powiecie właśnie to co się stało, czyli otwarcie apteki przy szpitalu – mówi osoba ze środowiska farmaceutycznego.
Już w roku 2022 kierownicy większości aptek w Szczecinku wystosowali list otwarty, w którym uzasadniali decyzję o braku dyżurów brakami kadrowymi, bo podczas dyżuru nocnego lub świątecznego w aptece musi być magister farmacji. Technik farmacji – zgodnie z przepisami nie może go zastąpić. To oczywiście kosztuje, a – jak zauważają sygnatariusze listu – apteki nie otrzymują z samorządu żadnego wsparcia finansowego.
A to Rada Powiatu – w tym wypadku szczecineckiego – ustala godziny dyżurowania aptek w drodze uchwały. Aptekarze twierdzą w liście, że po godzinie 23 ruch w aptekach zamiera – słowem, nie ma obrotów, które pozwoliłby pokryć koszty placówki, które na nocno-weekendowych dyżurach ponosiły duże straty.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?