Gmina Biały Bór przygotowała możliwość legalnych imprez sportowe na Pomorskiej Górze Piasku w Sępolnie Wielkim. Burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski mówi, że przez 30 lat się nie udawało, bo tereny wokół gigantycznego urobku pobliskiej kopalni kruszyw są we władaniu Lasów Państwowych, które ze zrozumiałych względów niechętnie patrzą na motocykle crossowe i quady rozjeżdżające leśne dróżki. Ale od jakiegoś czasu udało się osiągnąć porozumienie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Szczecinku i wspólnie z Nadleśnictwem Miastko, firmą Lafarge, która udostępniła kawałek gruntu, od czasu do czasu organizowane są tu zawody sportowe.
Np. kolarski maraton MTB „Jednym śladem przez Biały Bór”. Główną przeszkodą i wyzwaniem na nich jest oczywiście wspinaczka na dwóch kółkach po Górze Piasku. Z kolei na miłośników biegów przeszkodowych w terenie czeka w tym samym miejscu impreza Silent Hill.
- Budujemy markę produktu turystycznego Góra Piachu – mówi Paweł Mikołajewski i dodaje, że zagospodarowano także teren wokół wytyczając oznakowaną ścieżkę na wzniesienie, parking i tablicę informacyjną.
Białoborska góra piachu jest tak wielka, że widać ją z kosmosu na zdjęciach satelitarnych. Gigantyczna żółta łacha pośród zieleni lasów. Ogrom widać jeszcze bardziej u jej podnóża. W najwyższym miejscu to ponad 63 metrów wysokości, trzeba mocno zadzierać głowę. W sumie 245 metrów nad poziomem morza co czyni ją najwyższym – choć sztucznym – wzniesieniem Pomorza Zachodniego.
Szerokie na 600 metrów, długie na ponad 200. A może na odwrót? Szacunki mówią o ponad 9 milionach ton kruszywa, co już w ogóle jest wielkością zupełnie abstrakcyjną dla przeciętnego człowieka. Dość powiedzieć, że tę ilość kruszywa - gdyby załadować je na ciężarówki i ustawić jedną za druga - zajęłaby drogę z Warszawy do Kairu.
To pozostałość po kilkudziesięciu latach eksploatacji pobliskich złóż kruszywa. Fachowo dokładnie: wypłukanego z niego piasku. Ziarnistość do 2 milimetrów, właściciel – gmina Biały Bór – uważa, że może mieć zastosowane w budownictwie do produkcji zapraw i betonów, wytwarzania elementów ściennych i stropowych oraz jako podsypki wyrównujące i izolujące, może służyć do produkcji białej cegły, polbruku.
Od kilku lat Pomorska Góra Piachu jest na sprzedaż, cały teren – 30 hektarów – wyceniono jakiś czas temu na 5 milionów złotych, ale śmiałek do tej pory się nie znalazł. Góra służy więc jako nieoficjalny tor przeszkód dla miłośników motocykli terenowych i quadów i punkt widokowy. Niestety, nie zawsze bezpiecznych. Kilka lat temu na podjeździe w okolice góry zginął motocyklista enduro, który zderzył się z drzewem…
A ten wart jest niełatwej wspinaczki na szczyt. Razem z dwójką dzieci dałem radę, więc większość powinna podołać wyzwaniu. Ale z góry przestrzegam – nie jest to łatwe. Jest stromo, stok się osuwa pod stopami, a piasek brudzi. A więc warto na wspinaczkę radzimy ruszyć… boso.
Ale bez wątpienia warto. Z góry rozpościera się widok na okolicę w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Lasy, zabudowania, kopalnia żwiru u stóp. Widać nawet odległy o jakieś 30 kilometrów Szczecinek, a przy sprzyjających warunkach ponoć nawet Koszalin.
Jak tam dojechać? Z Białego Boru jedziemy na Koszalin drogą krajową nr 24, dosłownie tuż za rogatkami miasta skręcamy na Sępolno Wielkie. Górę już widać doskonale więc na zabłądzimy. Najlepiej za wjazdem do kopalni zjechać na pobocze i jedną z dróżek przez las przejść kilkaset metrów do podnóża Pomorskiej Góry Piachu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
