Kolejarski Szczecinek, czyli jak wypada nasza stacja w krajowym rankingu [zdjęcia]

Ciekawe dane z raportu Urzędu Transportu Kolejowego za rok 2022 przesłał nam Czytelnik. To kompleksowe opracowanie dotyczące liczby tzw. wymiany pasażerów na poszczególnych stacjach kolejowych. Mówiąc inaczej – ile osób skorzystało średnio w ciągu doby z pociągów zatrzymujących się na danym dworcu, także w przeliczeniu na liczbę owych zatrzymań.

Listę otwiera Wrocław Główny, na którym średnio w ciągu 24 godzin ruch pasażerów to 72,3 tysiąca osób! Dalej jest Poznań Główny (60,4 tys.) i Kraków Główny (55,1 tys.). Co ciekawe, Warszawa Centralna ze swoim wynikiem (36 tys. osób) jest dopiero na 6. pozycji.

To oczywiście krajowa czołówka, a jak na tym tle wypada Szczecinek? UTK oszacował, że w ciągu doby na tutejszej stacji wymiana pasażerów sięga 1700 osób. Na 49 zatrzymań pociągów daje to około 35 osób na jedno zatrzymanie. W skali Polski daje to Szczecinkowi 158. miejsce, tuż przed Małkinią.

Niewiele to nam jednak mówi, choć warto też zerknąć na zbliżone stacje w regionie. Np. ważny węzeł jakim jest Białogard – będący jednak blisko dwukrotnie mniejszym miastem niż Szczecinek – notował 1600 pasażerów. Przy większej liczbie zatrzymań pociągów (57) daje to 30 osób na jedno zatrzymanie.

A Kołobrzeg? Wszak to nadmorski kurort z dobrymi połączeniami kolejowymi zresztą kraju. Tu już widać różnicę – 4 tysiące pasażerów na 43 zatrzymania pociągów, czyli na każde przypada 90 osób.

Porównajmy jeszcze Koszalin, stolicę dawnego województwa. Tu przez dobę przewija się 4,2 tysiąca pasażerów przy aż 63 zatrzymaniach pociągów (65 osób na jedno). Dla porównania – lider zestawienia, czyli Wrocław notuje wskaźnik 155 pasażerów na jedno zatrzymanie.

Statystykę komentuje anonimowo szczecinecki kolejarz:

- Trzeba to porównać z raportem za 2020 i 2021, ale wydaje mi się, że liczby są podobne -

mówi.

- Wyniki są zbliżone do podobnych stacji tej wielkości. Na pewno potencjał jest dużo większy, ale problemem jest kiepska siatka połączeń.

Jest jednak jak jest i może w zestawieniu z liczbami łatwiej zrozumieć decyzję PKP, które nie paliło się do rozpoczęcia remontu dworca w Szczecinku. Ostatecznie gmach przejęło miasto i to ono właśnie – z wsparciem funduszy rządowych – rozpoczęło właśnie remont dworca. Zachowa on funkcję pasażerską, ale większość budynku będzie wykorzystana na inne cele. Czasy, gdy perony szczecineckiej stacji roiły się od pasażerów, bezpowrotnie minęły, ale wydaje się, że jakieś pole do renesansu pasażerskiego ruchu kolejowego jest.

Szczecinek to lokalne centrum z licznymi szkołami średnimi i zakładami pracy, do których dojeżdżają uczniowie i pracownicy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Kolej oczywiście nie wszędzie dociera, wiele miejscowości ma tylko połączenia drogowe i dojeżdżający korzystają z mocno dziurawej sieci połączeń autobusowych i prywatnych samochodów.

Tak samo np. z dojazdami ze Szczecinka do pracy w Zakładzie Karnym w Czarnem czy jednostce wojskowej w Budowie koło Złocieńca. To tej ostatniej ze Szczecinka i najbliższych okolic dojeżdża codziennie blisko 100 osób! Zwykle swoimi autami, zwykle umawiając się na wspólny transport po kilka osób. -

Gdyby tylko było sensowne połączenie kolejowe to chyba wszyscy przesiedlibyśmy się na pociąg –

mówi jeden z żołnierzy.