Plotki o tym, jakoby żywot osiedla domów socjalnych przy ulicy Polnej w Szczecinku się dobiegał końca, krążą od jakiegoś czasu. Sąsiedztwo miałoby hamować rozwój budynków wielorodzinnych, jakie powstają wokół. W pierwszej dekadzie XXI wieku, gdy budowano osiedle socjalne były to tereny powojskowe, niezagospodarowane i zaniedbane. Dziś te okolice to rejon, gdzie powstaje najwięcej nowych mieszkań stawianych przez developerów czy ZGM.
CZYTAJ TEŻ:
Do sprawy odniósł się radny Paweł Rybak, którego zaniepokoiły zapisy uchwalanych właśnie przez Radę Miasta zmian do planu zagospodarowania przestrzennego tej części Szczecinka.
- Znalazł się w nich zapis, że na tym terenie dopuszczalna ma być zabudowa do pięciu pięter –
radny dopytywał się po co takie uregulowania, skoro dom socjalne przy Polnej to budynki parterowe. I dopytywał się czy miasto nie ma związku z tym planów przeniesienia osiedla socjalnego.
Burmistrz Daniel Rak zaprzeczył, stwierdził, że zapis w planie jest przyszłościowy, aby nie wracać do niego za jakiś czas i określa pułap wysokości zabudowy jaka mogłaby kiedyś powstać i nie wyklucza obecnie istniejącej zabudowy parterowej. Ze względów technicznych i ekonomicznych przeniesienie modułowych domków socjalnych zbudowanych w technologii szkieletowej nie wchodzi też raczej w grę.
- Miasto nie będzie więc osiedla likwidować, bo raczej mieszkań socjalnych nam brakuje –
dodawał burmistrz Szczecinka.
Osiedle parterowych 62 domków przy Polnej oddano do użytku na początku roku 2009. Kosztowało wówczas 4,256 miliona zł. Razem z kilkunastoma lokalami w dawnych magazynach wojskowych przystosowanych do zamieszkania tworzą osiedle socjalne, w którym miasto lokuje najczęściej osoby eksmitowane z powodu zaległości czynszowych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?