O sprawie powiadomili nas lokatorzy mieszkań na krańcu ulicy Pilskiej w Szczecinku. – Do niedawna zarówno końcowy przystanek dla wysiadających i dla wsiadających znajdował się przy drodze i parkingu przed budynkiem (chodzi o blok adaptowany niedawno przez miasto na mieszkania socjalne i siedzibę Rejonu Dróg Krajowych – red.) – mówią dodając, że było to wygodne dla wszystkich i bezpieczne. Autobus czekał na pętli końcowej z dala od ruchu na ulicy Pilskiej.
Niestety, niedawno przystanki zmieniły lokalizację – autobus nie wjeżdża już w stare miejsce, ale wysadza pasażerów po prawej stronie budynku, okrąża go i wyjeżdża z powrotem na Pilską, gdzie (po drugiej stronie ulicy) ulokowano przystanek dla wsiadających i jadących w stronę centrum Szczecinka.
- Nie ma tam wiaty, trzeba moknąć czekając na autobus – nasi rozmówcy mówią, że aby dojść do przystanku trzeba przejść przed ruchliwą ulicę. – Nie jest to już co prawda droga krajowa nr 11 (straciła ten status po oddaniu do użytku obwodnicy – red.), ale to nadal bardzo ruchliwa ulica, gdzie auta jadące od Szczecinka z górki mocno się rozpędzają. Obok jest co prawda przejście dla pieszych, ale obecnie jest praktycznie niewidoczne, a i tak większość ludzi idzie na skróty przez jezdnię. To bardzo niebezpieczne.
Dodajmy, że oprócz mieszkań i RDK w pobliżu jest kilka zakładów pracy i – choć to krańce Szczecinka – miejsce jest naprawdę uczęszczane.
Tomasz Merk, dyrektor Komunikacji Miejskiej w Szczecinku, mówi, że przeniesienie przystanku na Pilską było spowodowane podziałami gruntów obejmujących także drogę przed budynkiem po tym, jak ulokowano tam mieszkania. – Nie możemy tam już wjeżdżać, chodzi także o bezpieczeństwo autobusów i kierowców – szef KM tłumaczy, że kilka razy dochodziło do obrzucenia pojazdów jajkami z okien, a kierowcy w obawie swoje bezpieczeństwo musieli się zamykać w środku. Z takich samych powodów nie można postoju i przystanku dla wsiadających urządzić na tyłach budynku przy Pilskiej.
- Myślę, że wiata dla pasażerów się pojawi, ale leży to w gestii miasta – dodaje Tomasz Merk.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?