Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspominamy znanych ludzi związanych ze Szczecinkiem, którzy odeszli w minionym roku [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Szczecinecki cmentarz w listopadzie
Szczecinecki cmentarz w listopadzie
W ciągu ostatnich 12 miesięcy pożegnaliśmy wiele znakomitych mieszkańców Szczecinka i regionu. Dziś w uroczystość Wszystkich Świętych - wspominamy Tych, którzy w tym czasie odeszli.

Zbigniew Stankiewicz

W maju pożegnaliśmy Zbigniewa Stankiewicza, byłego zawodników klubów piłkarskich ze Szczecinka.
Zbigniew Stankiewicz zmarł niespodziewanie. Przez większość swego życia był związany ze szczecinecką piłką nożną. Najpierw jako zawodnik, był także trenerem, i kibicem. Pamiętali o tym zawodnicy Miejskiego Klubu Piłkarskiego Szczecinek, którzy pożegnali go w wyjątkowy sposób. Mecz IV ligi z Raselem Dygowo poprzedziła minuta ciszy, którą piłkarze i kibice pożegnali Zbigniewa Stankiewicza, popularnego „Pula”, byłego piłkarza w najlepszych dla tych klubu latach 80. XX wieku Darzboru i Wielimia Szczecinek, który zmarł w wieku 66 lat.

Kazimierz Kania

W czerwcu zmarł Kazimierz Kania, były wieloletni dyrektor szczecineckiego „ekonomika”.
Zmarł w wieku 89 lat. Smutną informację podał Zespół Szkół nr 1 im. KEN w Szczecinku, czyli popularny „ekonomik”. - Świętej pamięci Kazimierz Kania w naszej pamięci pozostanie jako niezapomniany dyrektor szkoły w latach 1979-1988, ceniony nauczyciel historii, wychowawca wielu pokoleń młodzieży, cieszący się powszechnym szacunkiem i uznaniem, odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej – czytamy na stronie szkoły. Wspominany przez wszystkich jako człowiek z niezwykłą charyzmą, pasją i wyjątkową kulturą osobistą.

Agnieszka Kołodziejczak

W maju odeszła przedwcześnie odeszła od nas Agnieszka Kołodziejczak, wieloletni kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Turowie w gminie wiejskiej Szczecinek. A także prezes stowarzyszenia „Droga”, działającego na rzecz osób niepełnosprawnych i lokalnej społeczności.

Tadeusz Hapyn

W maju odszedł także Tadeusz Hapyn, sołtys Radomyśla koło Grzmiącej, radny. Odszedł od nas wspaniały człowiek, mąż, ojciec, dziadek, kolega, społecznik, samorządowiec. Tadeusz Hapyn doskonale odnalazł się w roli samorządowca i społecznika. Zawsze i do końca pełen wiary, nadziei i optymizmu.

Maria Wajda

W maju zmarła Maria Wajda, była wieloletnia dyrektor Domu Dziecka w Szczecinku.
Smutną informację o śmierci Marii Wajdy przekazali pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Szczecinku. - Z głębokim żalem i niewymownym smutkiem w sercach przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pani Marii Wajdy cudownego Człowieka, Pedagoga i Długoletniego Emerytowanego Dyrektora Domu Dziecka w Szczecinku, która tworzyła historię tej placówki – piszą. - Zawsze oddana Dzieciom - z sercem na dłoni.
Maria Wajda odeszła na emeryturę w roku 2009. Wcześniej przez 35 lat pracowała w szczecineckim domu dziecka, także jako jego dyrektor od roku 2001, gdy wygrała konkurs na to stanowisko. Maria Wajda pracował w szczecineckim Domu Dziecka od samego początku, czyli od września 1974 roku. Można śmiało powiedzieć, że tworzyła placówkę przy ulicy Wiatracznej. Przeszła przez wszystkie szczeble kariery zawodowej – była wychowawcą, pedagogiem, a zanim została dyrektorem dziewięć lat była zastępcą dyrektora.

Tadeusz Błaszczak

W kwietniu zmarł Tadeusz Błaszczak, jedna z najbardziej znanych osobistości Szczecinka, prezes oddziału Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Tadeusz Błaszczak miał 87 lat. Mieszkańcy Szczecinka doskonale znali go jako wolontariusza, szefa oddziału Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Z żoną Walerią w tym roku obchodzili 64. rocznicę ślubu. Pan Tadeusz mimo niełatwego życia (pochował wszystkie swoje dzieci, trzech synów) zawsze był człowiekiem głębokiej wiary i przywiązania do tradycji. Swoje życie zawodowe związał najpierw z Miejską Radą Narodową, następnie z PKP (pracował jako kierownik pociągu), a także z fabryką Płyt Wiórowych w Szczecinku.
W życiu Pan Tadeusz miał kilka bardzo intersujących pasji: oddawał się kolekcjonerstwu, prowadził sklep zoologiczny, działał w klubie filmowym „Kontrapunkt”, a nawet bywał statystą w filmach. W swoim życiu zawodowym i prywatnym zawsze pamiętał o tym, że jest chrześcijaninem i Polakiem. Tym ostatnim wyzwaniom poświęcił życie. Swoje chrześcijaństwo pojmował jako zadanie służenia bliźniemu, co czyni służąc człowiekowi choremu.

Bogdan Biernikowicz

W marcu opuścił nas także Bogdan Biernikowicz, ostoja szczecineckiego kolarstwa. - Przyjaciel, mentor i Ojciec Chrzestny szczecineckiego kolarstwa. Bogdan Biernikowicz – wspominają członkowie Stowarzyszenia Rowerowy Szczecinek.
Mieszkańcy Szczecinka znali go przede wszystkim ze sklepu rowerowego, który prowadził od wielu lat razem z rodziną. Każdy mógł tu liczyć na fachową i życzliwą poradę, naprawę roweru i przyjacielską pogawędkę. Pan Bogdan fundował także rowery m.in. dla wychowanków Domu Dziecka. To ogromna strata.

Marek Buchowski

W styczniu zmarł Marek Buchowski ze Szczecinka, najstarszy uczestnik programu Ninja Warrior.
Zmarł w wieku 69 lat w wyniku zarażenia koronawirusem. Pan Marek jesienią wziął udział w nagraniu trzeciej edycji programu Ninja Warrior, który jest emitowany na antenie telewizji Polsat. Tym samym został najstarszym uczestnikiem programu, w którym trzeba się wykazać niezwykłą sprawnością fizyczną przy pokonywaniu toru przeszkód o rosnącym stopniu trudności.
Mieszkańcy Szczecinka najczęściej mogli Go spotkać na wyciągu do nart wodnych nad jeziorem Trzesiecko. Zakładał wakeboard i wykonywał przynajmniej kilkadziesiąt okrążeń. Szkolił także młodych deskarzy i narciarzy wodnych. Zawsze pogodny, uśmiechnięty i skoro do pomocy.
Marek Buchowski mimo swego wieku zadziwiał tężyzną fizyczną i sprawnością.
Jeszcze służąc w armii został ratownikiem. Krótko trenował podnoszenie ciężarów. Już w młodości potrafił przepłynąć Trzesiecko ze Świątek na Trzesiekę. I z powrotem. Pływał, biegł – także w ekstremalnych biegach z przeszkodami. Pasję do pływania na desce odkrył kilkanaście lat temu.

Jerzy Musiał

W styczniu zmarł Jerzy Musiał, były przewodniczący Rady Miasta Szczecinek i wieloletni dyrektor Biura Urządzania Lasów i Geodezji Leśnej. Miał 88 lat.
Nie żyje Jerzy Musiał, to kolejna smutna informacja w mijających dniach.To ogromna strata dla bliskich i całego Szczecinka.
Jerzy Musiał był radnym miejskim w latach 1994-2006 z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w latach 1998-2006 piastował także stanowisko przewodniczącego RM.
Mieszkańcy Szczecinka i leśnicy zapamiętali Go jako wieloletniego dyrektora Biura Urządzania Lasów i Geodezji Leśnej. Kierował nim od 1969 roku do 1995 roku, z trzy letnią przerwą (1989-1992) na pracę na kontrakcie zagranicznym.
Jerzy Musiał urodził się w 1933 roku w Margoninie w Wielkopolsce. Po ukończeniu studiów na Wydziale Leśnym WSR w Poznaniu, podjął z nakazu pracy w 1955 roku zatrudnienie w sekcji urządzania lasu Szczecińskiego OLP w Gorzowie Wielkopolskim. W 1958 roku przenosi się do oddziału Biura w Szczecinku. W 1995 roku zostaje na własną prośbę przeniesiony do zarządu BULiGL w Warszawie, gdzie na stanowisku starszego inspektora nadzoru i kontroli pracował do przejścia na emeryturę w roku 2002.

Zbigniew Regliński

W grudniu zmarł ksiądz Zbigniew Regliński, były proboszcz parafii Mariackiej w Szczecinku.
Smutną wiadomość przekazała nam rodzina księdza, która poinformowała nas, że były proboszcz parafii pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinku Zbigniew Regliński zmarł w szpitalu w Kościerzynie. Miał 85 lat.
Ksiądz Zbigniew Regliński był doskonale znany mieszkańcom Szczecinka, jako wieloletni proboszcz parafii Mariackiej, największej w mieście. Stał na jej czele w trudnych latach (1985-2002) przemian społeczno-gospodarczych. Jego zasługą była m.in. wymiana pokrycia dachu wieży kościoła Mariackiego. Wcześniej był proboszczem w Łubowie i barwickiej parafii św. Stefana (1978-85).
Ksiądz prałat Zbigniew Regliński urodził się w roku w Gdyni, święcenia kapłańskie przyjął w roku 1961. Był kanonikiem gremialnym Kapituły Katedry Koszalińskiej, Kapelan honorowy Ojca Świętego. W latach 2002-2014 sprawował posługę duchową w klasztorze Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji w Słupsk. Od 6 lat przebywał na emeryturze.

Ryszard Rojszczak

W grudniu zmarł Ryszard Rojszczak, założyciel i wieloletni szef Telewizji Kablowej Zachód w Szczecinku.
Ryszard Rojszczak zmarł 26 grudnia 2020 roku w wieku 67 lat. To tragiczna i poruszająca wiadomość nie tylko dla bliskich, ale i dla szczecineckiego dziennikarstwa. Ryszard Rojszczak jeszcze w latach 80. pracował m.in. w Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Szczecinku i jej spółce Gryf Milk, gdzie działał również jako działacz związków zawodowych.
Jednak jego prawdziwym powołaniem było tworzenie nowoczesnych mediów i niezależnego dziennikarstwa, gdy przemiany w Polsce to umożliwiły. Był głównym motorem napędowym i założycielem telewizji kablowej Zachód w Szczecinku, która od początku przyjęła ciekawą formułę organizacyjną. W roku 1991 powstał bowiem Społeczny Komitet Budowy TV – Sat osiedla „Zachód”. Przyszli abonenci – na początek 750 z osiedla – po prostu złożyli się na tzw. stacji czołowej i ułożenie sieci kablowej. Była to pierwsza kablówka w Szczecinku i jedna z pierwszych na Pomorzu Środkowym.
Sieć TV – a od roku 2005 także internetowa – obejmowała początkowo tylko osiedle Zachód, by z czasem objąć dużą część Szczecinka. Ryszard Rojszczak od początku był prezesem Stowarzyszenia Użytkowników TVK Zachód, a także jej redaktorem naczelnym. W roku 2017 szef Zachodu zmienił miejsce zamieszkania i to skłoniło go roku później do rezygnacji z funkcji szefa zarządu, pozostając jednak w jego składzie.
Ryszard Rojszczak nie tylko czuwał nad rozbudową sieci kablowej, ofertą programową i dziennikarską, ale sam niejednokrotnie chwytał za kamerę realizując program lokalny, z którego tysiące mieszkańców Szczecinka czerpało wiedzę o wydarzeniach z miasta i regionu. Na wizji jednak pokazywał się sporadycznie, więc wiele osób nie znało Go od tej strony.

Krzysztof Pajewski

W listopadzie zmarł Krzysztof Pajewski, mistrz świata w taekwondo. Walczył z Covid-19. W szpitalu w Koszalinie zmarł Krzysztof Pajewski, mistrz świata w taekwondo, założyciel Klubu Sportów Walki ze Szczecinka. Był zarażony koronawirusem.
Krzysztof Pajewski miał 57 lat. W roku 1988 został mistrzem świata w taekwondo w Budapeszcie. Po zakończeniu wspaniałej kariery zajął się trenerką wychowując całe pokolenia mistrzów świata, Europy i Polski w sportach walki. Założyciel KSW Szczecinek.

Jerzy Krotkiewicz

23 października zmarł Jerzy Krotkiewicz, legendarny trener kajakarzy ze Szczecinka.
Jerzy Krotkiewicz odszedł w wieku 79 lat. To legenda szczecineckiego sportu, wieloletni trener kajakarzy klubu Darzbór, twórca jego potęgi. Wychowawca wielu mistrzów kraju, reprezentantów Polski. Uhonorowany tytułem zasłużony dla Szczecinka i medalem 700-lecia Szczecinka.

Andrzej Modrzejewski

W październiku zmarł również Andrzej Modrzejewski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku. Miał 67 lat.
Z Lasami Państwowymi był związany od ponad 40 lat. Był jednym z najdłużej urzędujących szefów RDLP w Polsce - z przerwą, gdy został zwolniony po dojściu do władzy Platformy Obywatelskiej, przepracował na tym stanowisku ponad 20 lat. Stanowisko dyrektora po raz pierwszy piastował w latach 1992-2009, później ponownie od roku 2015.
Jako szef RDLP w Szczecinku trzymał dystans od polityki (choć był kojarzony ze środowiskami prawicowymi) do czasu wyborów samorządowych w roku 2006, w których został powiatowym radnym klubu Prawa i Sprawiedliwości. W następnej kadencji zasiadał już w Radzie Miasta Szczecinka.
Kierował także powiatowymi strukturami tej partii, a w roku 2010 ubiegał się bez powodzenia o fotel burmistrza Szczecinka z ramienia Wspólnoty Samorządowej. Od 1980 był członkiem NSZZ Solidarność oraz przewodniczącym Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej przy dyrekcji regionalnej w Szczecinku. Działał w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa. Był społecznikiem.

Marek Burzyński

W lutym zmarł Marek Burzyński, lider legendarnej formacji hard-rockowej Danger. Szczecinecczanin przegrał długotrwałą walkę z nowotworem mając 51 lat.
Gitarzysta i wokalista reaktywowanego 4 lata temu zespołu był również jednym ze współzałożycieli szczecineckiej kapeli, która swoje początki ma jeszcze w roku 1984. Po pierwszym rozpadzie, Danger nieskutecznie reaktywowano w roku 2003.
Przed czterema laty zespół powrócił jednak na sceny już na dobre, o czym mieszkańcy Szczecinka mogli się przekonać chociażby w czasie ubiegłorocznego, letniego koncertu zespołu Strachy na Lachy, gdzie Danger wystąpił w roli supportu. Jak zdradzili nam wówczas muzycy, zespół poza zaplanowaną trasą koncertową po Pomorzu bardzo intensywnie pracował również nad wydaniem płyty.

Danuta Czajkowska

W czerwcu zmarła Danuta Czajkowska, była dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Szczecinku. Danuta Czajkowska była pedagogiem z wieloletnim doświadczeniem, uczyła m.in. geografii. Ówczesnym Zespołem Szkół Mechanicznych w Szczecinku - później Zespołem Szkół nr 5 i Zespołem Szkół Technicznych kierowała w latach 2002-2018. To za Jej kadencji dokonało się połączenie dwóch placówek - popularnego „mechanika” i Zespołu Szkół nr 3, czyli „budowlanki” w nowy organizm, czyli ZSTech.
Danuta Czajkowska w latach 2000-2002 była również dyrektorem Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w starostwie powiatowym w Szczecinku.

Andrzej Jaszczur

Nie żyje Andrzej Jaszczur, były wiceburmistrz Szczecinka, który zmarł pod koniec października 2021 roku.
Smutną informację o śmierci Andrzej Jaszczura przekazał nam Wiesław Drewnowski, szczecinecki samorządowiec.
Andrzej Jaszczur, były wiceburmistrz, zmarł październiku w wieku 68 lat. - Rodzina poinformowała nas o śmierci Andrzeja Jaszczura, jeszcze niezwykle poruszony i zasmucony, bo miałem zaszczyt być wiceburmistrzem Szczecinka w tych samym okresie – wspomina Wiesław Drewnowski, prezes Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt w Szczecinku. – Był to człowiek bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi, zawsze uśmiechnięty i pełen pomysłów.
Andrzej Jaszczur był zastępcą wieloletniego burmistrza Szczecinka Mariana Golińskiego w ostatniej dekadzie XX wieku. W czasie przemian zakładał w Szczecinku Unię Wolności. Był także radym miejskim i kierował biurem poselskim Mariana Golińskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto