SAPiK ponownie szuka najemcy na kultowy lokal Szczecinka [zdjęcia]

Chodzi o pub Garage w szczecineckim parku, miejsce doskonale znane większości mieszkańców. Z końcem minionego roku jego dzierżawca zrezygnował z prowadzenia lokalu, choć umowa zawarta z Samorządową Agencją Promocji i Kultury w Szczecinku wiosną 2022 roku zakładała 10-letni najem. Najemca miał jednak możliwość rozwiązania umowy z miesięcznym wypowiedzeniem i z niej skorzystał.

- Powodem były kwestie finansowe, pojawiła się propozycja obniżenia czynszu poza sezonem letnim –

wicedyrektor SAPiK Łukasz Koczan wyjaśnia, że zgodnie z warunkami konkursu nie było takiej możliwości, więc doszło do zakończenia współpracy.

Co teraz? Garge stoi zamknięty. Były najemca się wyprowadził zabierając część wyposażenia. - Lokal jest odebrany, teraz jesteśmy w trakcie wyłaniania nowego najemcy – Łukasz Koczan dodaje, że najprawdopodobniej nie będzie to już konkurs ponieważ ta formuła sprawia, że uczestnicy licytują się na wysokość czynszu. - To, jak widać, nie jest najlepsze rozwiązanie, na tę chwilę mamy kilka propozycji najmu.

Garge od ponad ćwierć wieku to nie tylko pub. Nie trzeba go nikomu w Szczecinku bliżej przedstawiać. Był to niewielki pub w sercu parku – tuż obok jeziora, zamku i Niezdobnej. Za sprawą ogródka tętnił życiem głównie latem, ale i niewielkie wnętrze, urządzone ze smakiem, miało swój klimat i wierną klientelę, którą przyciągały także koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Bez słowa przesady, można powiedzieć, że w ostatnim ćwierćwieczu było jednym z ulubionych lokali mieszkańców i gości. Tu nawiązywało się wiele przyjaźni czy też miłości, Garage było miejscem spotkań, rozmów. Większość gości się doskonale znała i lubiła tu spędzać czas.

Z końcem roku 2021, po pandemii lokal działał już z przerwami, co nie spodobało się w ratuszu, który chciał, aby to miejsce tętniło życiem. Rozwiązał więc umowę z dotychczasową najemczynią i budynek nad rzeczką trafił na konkurs. Chętnych nie brakowało, nowy najemca przeprowadził generalny remont i reaktywował działalność Garage. Miejsce ożyło, najwięcej działo się tu oczywiście w lecie. Były koncerty i imprezy. Przetrwania słabszego czasu jesienno-zimowego na pewno nie ułatwiła silna konkurencja, która od sierpnia zeszłego roku ruszyła w pobliskim spichlerzu, w który powstał browar restauracyjny